M-learning

Życie powoli przenosi się do świata multimedialnego, a jak z nauką? Co to M-learning? W pracy wystukujemy setki wyrazów lub cyfr w klawiatury, w czasie wolnym przeglądamy informacje, kontaktujemy się ze znajomymi i oglądamy filmy za pośrednictwem Internetu.

Nawet w podróży sięgamy po telefony i tablety, żeby ustalić trasę lub zająć się czymś na chwilę. Technologia nie opuszcza nas na krok, a my staramy się wykorzystać każdy dzień intensywniej i jak najlepiej.

21. wiek to nieustanny brak czasu. Nic więc dziwnego, że wykorzystujemy każdą wolną chwilę. Dlatego też mobile learning, czyli e-learning dostępny na telefony komórkowe, cieszy się stale rosnącą popularnością. Aplikacje mobile learningowe są dostępne na przeróżne urządzenia. Powinny działać zarówno na smartfonie, tablecie czy w laptopie.

Czym jednak m-learning różni się od klasycznego e-learningu? Nie ma co ukrywać – e-learning wiąże się z długim czasem spędzonym przed komputerem. Trudno sobie tutaj wyobrazić czytanie tak dużej ilości materiałów na małym ekranie telefonu komórkowego. Dlatego też główną różnicą pomiędzy tymi dwoma rodzajami zdalnej nauki jest to, że m learning skupia się głównie na uzupełnieniu wiadomości oraz wspieraniu procesu uczenia się. To kompaktowa
pigułka wiedzy na teraz.

Różnice widoczne są również podczas samego projektowania. Mały ekran wymaga od nas jasnego przekazu oraz zwięzłego tekstu. Możemy zapomnieć o nadmiarowych ozdobnikach i licznych przyciskach nawigacji. Dodając jakiekolwiek przyciski, należy pamiętać, że muszą być one równie przyjemne w odbiorze na dużym i małym ekranie, a ich obsługa nie może być frustrująca. Kolejny kłopot to transmisja danych – należy raczej zrezygnować z dużych aplikacji, ponieważ nie w każdym urządzeniu Internet będzie działał z zawrotną prędkością.

Kolejny wymóg konieczny, to dodatkowe testy aplikacji. Należy pamiętać, że koniecznie aplikacja musi działać zarówno na popularnym Androidzie jak i innych systemach operacyjnych – iOS lub Windows Phone. Zwróćmy również uwagę na to, jak slajdy kursu wyglądają w różnych rozdzielczościach.

Jeszcze nie tak dawno temu, królującą technologią był popularny Flash. Aktualnie dominującą technologią jest HTML5.
Ten rodzaj technologii najsprawniej obsługuje m-learningowe kursy on-line podczas kiedy Flash nie będzie funkcjonować.

 

Czy mobile learning podbije serca użytkowników?